Barbara Sienkiewicz
Odniosła się również do tego, jak czuła się, gdy mówiła o niej cała Polska.
Ja się czułam jak zaszczute zwierzę w klatce domowej. Siedziałam z dziećmi, było stukanie do drzwi obcych ludzi, był podstawiony zaciemniony samochód pod klatką, był ogrom telefonów. Czułam się tak, jakbym komuś zrobiła coś złego. Pomyślałam sobie, skąd taka nienawiść - zdradziła.