Dojdą do porozumienia?
Tymczasem wydarzyło się inaczej i Pietras przed miesiącem zerwał współpracę z Kozidrak jako jej menedżer. Jeśli nie dojdą do porozumienia, wielkie plany odejdą w niepamięć. - Po rozwodzie Beata skupiła się na solowej karierze, a on nie bardzo wie, co ze sobą zrobić. Temat zespołu zszedł dla Kozidrak na plan dalszy, a Pietras czuje się niepotrzebny. W dodatku zmieniły się zasady podziału pieniędzy za koncert grupy. Teraz Beata patrzy mu na ręce i pilnuje swojej działki. Nie wiadomo, czy w końcu zespół nie zakończy działalności – mówiła "Super Expressowi" osoba zaprzyjaźniona z muzykami.