Kozidrak o partnerze
Jak Kozidrak sama mówiła, klamrą jej książki jest dzień rozwodu. Przewija się przez całą opowieść. Koniec czegoś stanowi dla niej jednocześnie początek nowego etapu życia. Gwiazda przyznaje, że teraz czuje się dobrze. – Jest uczucie. Jestem zakochana, muszę być zakochana, bo nie chcę być nieszczęśliwa – powiedziała w programie.
Gdy zapytano ją, jaki jest obecny partner, to wokalistka bez zawahania odparła, że robi jedną istotną rzecz. – Dowcipny, przede wszystkim szanuje mnie za to, jaka w ogóle jestem, a nie Beatę-artystkę, tylko po prostu Beatę. Nie da się z nim nudzić, a to poczucie humoru nieraz bardzo mnie odstresowuje, a w tym zawodzie to szalenie ważne – wyznała.