"To wciąż mój dom"
Późniak chętnie angażuje się też w działalność społeczną i polityczną. To ona była jedną z osób, które doprowadziły do uchwalenia ustawy wprowadzającej uznanie w Stanach Zjednoczonych Dnia Kobiet jako oficjalnego święta. Założyła również organizację non-profit Women's Day USA, która stara się nagłaśniać problemy kobiet. Choć ostatnio nie grywa zbyt wiele, jest w Hollywood osobą rozpoznawalną – zasiada w Jury Amerykańskiej Akademii Sztuki i Wiedzy Filmowej.
Do Polski wracać na stałe nie zamierza, jednak stara się odwiedzać rodzinny Gdańsk kiedy tylko ma okazję (i zdarza się jej przy okazji zagrać w jakiejś polskiej produkcji).
- To wciąż jest mój dom - podkreślała w wywiadzie na portalu trójmiasto.pl - Jak w Stanach mówię, że jestem z Gdańska, to już nie muszę dodawać "z Polski", bo mi zaraz z uśmiechem odpowiadają: wiemy, ty pochodzisz z miasta Solidarności i Lecha Wałęsy!