Beata Pruska
Nie wiedziałem, że w Polsce jest to takie proste. Wystarczy trochę manipulacji i można zrobić celebrytę z każdego. Beata na pierwszej imprezie musiała się z kimś pokazać, żeby zwrócić uwagę. (...) Na kolejnych pojawiała się już sama i wzbudzała zainteresowanie. Już wiedzieli, jak się nazywa - tłumaczył Wrocławek.