Bilguun Ariunbaatar zażegnał problemy
Bilguun Ariunbaatar borykał się ze zgorzelinowym zapaleniem skóry. Trafił też do szpitala z powodu zapalenia płuc. W rezultacie przestał zarabiać. Na szczęście to już przeszłość. Celebrycie udało się uporać z problemami i wyszedł na prostą. Najlepszym lekarstwem okazała się miłość do córki.
- Człowiek pokona wszystkie trudności, jeśli ma dla kogo żyć, a ja mam Tosię, ukochaną córeczkę. Codziennie się z nią kontaktuję, nawet gdy nie ma mnie na miejscu. Opowiada mi, co robiła, co jadła, kto przyjechał. Na szczęście jesteśmy w dobrych stosunkach z moją byłą partnerką, która nie utrudnia mi kontaktów z dzieckiem - mówił jakiś czas temu na łamach "Faktu".