Ewa Błaszczyk
3,5-letnia Oliwia przebywała w "Budziku" czternaście miesięcy. Wszystko szło w dobrym kierunku. W lutym miała zostać wypisana do domu jako kolejna pacjentka, której udało się pomóc.
To był trudny przypadek. Dziewczynka utopiła się w studni, odratowano ją, ale zapadła w śpiączkę - powiedziała "Życiu na gorąco" Ewa.