Ewa Błaszczyk
Aktorka zapewnia, że nie ma mowy o błędzie lekarzy. Cała klinika łączy się w bólu z rodzicami dziecka.
Po raz pierwszy przyszło nam zmierzyć się ze śmiercią. Do tej pory towarzyszyła nam wiara, że to miejsce przed śmierć jest omijane. Teraz to już, niestety, nieprawda. Nic tego nie zapowiadało. Oliwka była stabilna, piątego lutego miała zostać wypisana - dodała założycielka szpitala.