Ryszard Szurkowski
Syn kolarza znalazł się wśród sześciorga Polaków, którzy zginęli w zamachu terrorystycznym na Word Trade Center, 11 września 2001 roku.
Norbert Szurkowski miał wtedy 31 lat. Do Nowego Jorku przyjechał dla ukochanej. W 1992 roku podczas pierwszej wizyty w USA poznał swoją przyszłą żonę, Urszulę Leśniak. Trzy lata później wzięli ślub w miejskim urzędzie w Nowym Jorku. Huczne wesele urządzili w Polsce. Na stałe jednak mieszkali za oceanem.
Urszula zdała egzamin pielęgniarski i przygotowywała się do dobrze w USA płatnej pracy. Norbert, świeżo upieczony mechanik, dorabiał jako malarz. Pech chciał, że 11 września miał pracę w jednej z wież WTC. Osierocił dwoje dzieci.