Bratanek zdobywczyni Oscara skatował 18-latka. Straszliwe obrażenia

Pozew przeciwko 31-letniemu Charlesowi Harrisonowi Streepowi wpłynął do sądu we środę 9 września. Tego samego dnia w sieci pojawiły się przerażające zdjęcia wykonane po rzekomym ataku, do jakiego miało dojść 24 sierpnia w East Hampton na Long Island.

Z dokumentów wynika, że ofiarą bratanka hollywoodzkiej legendy miał paść 18-letni student David Peralta, urodzony w USA Ekwadorczyk.

- Nie mógł się doczekać rozpoczęcia drugiego roku studiów - powiedział prawnik poszkodowanego. - Zamiast tego zaczyna lata fizjoterapii i terapii poznawczej. Ponadto musi opłacić rachunki medyczne opiewające na ponad 80 tys. dol.

Do zdarzenia doszło 24 sierpnia tego roku. Peralta siedział za kierownicą nowego czerwonego Forda Mustanga. Jechał ze swoją dziewczynę do centrum East Hampton, kiedy minął 31-letniego Streepa. Bratanek aktorki miał rzekomo nie zatrzymać się na znaku stop swoim Audi Cabrio.

18-latek zwrócił uwagę mężczyźnie, ten zawrócił i dopadł go parkingu.

- Streep powiedział coś w stylu: "Co masz, 14 lat?" - relacjonuje prawnik Peralty, dodając, że jego klient młodo wygląda. 

Chwilę później Streep miał rzucić kilka rasistowskich obelg, a następnie z całej siły pchnął 18-latka, tak, że ten uderzył głową o beton.

- Gdy stracił przytomność, podniósł jego bezwładne ciało i rzucił nim na ziemię - dodał adwokat. - To był absolutnie obsceniczny pokaz gniewu i przemocy.

Początkowo Peralta odmówił pomocy medycznej, ale jego stan pogorszył się po powrocie do domu. Do tego stopnia, że został błyskawicznie przewieziony drogą lotniczą do szpitala Stony Brook University Hospital, gdzie przeprowadzono pilną operację. Lekarze musieli usunąć mu fragment czaszki, aby zmniejszyć panujące wewnątrz ciśnienie.

Prawnik poszkodowanego zdradził, że gdyby zabieg przeprowadzono 20 min później, 18-latek do końca życia pozostałby w stanie wegetatywny. Niemniej jego stan jest bardzo ciężki - Peralta ma teraz poważne problemy poznawcze.

- On już nigdy nie będzie taki sam. Będzie miał szczęście, jeśli skończy college - cytuje słowa prawnika Page Six.

Pozew, wniesiony w środę po południu do Sądu Najwyższego na Manhattanie, ma na celu zadośćuczynienie.

- Postępowanie oskarżonego było celowe, złośliwe i motywowane rasizmem, czego dowodem było rzucanie przez oskarżonego rasistowskich obelg podczas ataku - czytamy w pozwie.

Prawnik reprezentujący 18-latka powiedział, że zwróci się do prokuratora okręgowego hrabstwa Suffolk o wniesienie przeciwko Streepowi zaktualizowanych zarzutów o przestępstwo z nienawiści.

Na razie Charles Harrison Streep, którego ojciec jest bratem Meryl Streep, został oskarżony o napaść i próbę uduszenia.