Krzysztof Gospodarek
Dziś Rabiński żałuje, że nie zareagował wówczas w porę. Przyznaje, że nie uwierzył diwie, sądząc, że to tylko jej wyobraźnia. Teraz wiadomo już, że mówiła prawdę. Nikt jej jednak nie pomógł, a Budzyńska skutecznie broniła dostępu do diwy m.in. jej synowi.