Była żona aktora przerywa milczenie. Pierwszy komentarz po wstrząsających doniesieniach
Kilkanaście kobiet postanowiło ujawnić wstrząsające historie o Armiem Hammerze, w tym o jego fantazjach dotyczących kanibalizmu. Aktor oscarowego "Tamte dni, tamte noce" wydaje się pogrążony. Jego była żona postanowiła przerwać milczenie.
Na początku 2021 r. w internecie zaczęły krążyć screeny prywatnych wiadomości, jakie miał wysyłać do jednej z kobiet hollywoodzki aktor Armie Hammer. Znany jest przede wszystkim z filmu "Tamte dni, tamte noce", ale też m.in. z "Kryptonim U.N.C.L.E" i netfliksowej "Rebeki". W upublicznionych wiadomościach można było przeczytać, że Hammera fascynuje kanibalizm i mroczne relacje z kobietami. "Żyjesz tylko po to, by się mnie słuchać, by być moją niewolnicą. Będziesz moją własnością. To moja dusza. Moje ciało. Przyjdziesz i będziesz moją własnością aż do śmierci?" - pisał.
W innych wiadomościach fantazjował m.in. o odcięciu swojej dziewczynie palca i przechowywaniu go na pamiątkę ich namiętnej relacji. Na ten temat wypowiedziały się już pod nazwiskiem przynajmniej dwie byłe partnerki Hammera: pisarka Jessica Ciencin Henriquez i autorka jednej z aplikacji Courtney Vucekovich. Przyszedł w końcu czas na byłą żonę gwiazdora.
Zobacz: Najgłośniejsze zdrady w show-biznesie
Elizabeth Chambers była żoną Hammera przez ostatnie dziesięć lat. Mają dwójkę dzieci. Chambers rozwiodła się z Hammerem w 2020 r. Do tej pory publicznie nie chciała komentować skandalu, jaki wybuchł wokół byłego męża. W końcu zdobyła się, by opublikować swoje oświadczenie.
"Przez ostatnie tygodnie próbowałam przetrawić to, co ujrzało światło dzienne. Jestem zszokowana, zniszczona, mam złamane serce. To złamane serce ignoruję, bo wsłuchuję się w historie kobiet, mam zamiar dalej to robić, edukować się w tej delikatnej materii. Nie zdawałam sobie sprawy, jak niewiele wiedziałam" - napisała Chambers.
"Wspieram wszystkie ofiary napaści lub molestowania i proszę każdego, kto doświadczył takiego bólu, by zgłaszali się po pomoc" - czytamy w instagramowym poście.
"Od tej pory nie będę już więcej komentować tej sprawy. Całą sobą skupiam się na naszych dzieciach, na pracy i leczeniu ran, które powstały we mnie w tym wyjątkowo trudnym czasie. Dziękuję wszystkim za przekazaną miłość i wsparcie. Dobro, szacunek i pamięć o naszych dzieciach, jakimi się kierujecie, sprawia, że mogę iść dalej w życiu" - dodała na koniec.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Armie Hammer stanowczo zaprzecza oskarżeniom o kanibalizm, manipulowanie kobietami i wykorzystywaniem ich fizycznie i psychicznie. W ostatnim oświadczeniu dla prasy podkreślał: "Nie będę odpowiadał na te bzdurne historie, ale w świetle tych wstrętnych ataków, nie mogę zostawić moich dzieci na 4 miesiące, by kręcić film na Dominikanie. Wytwórnia Lionsgate wspiera mnie w tym, za co jestem im niezmiernie wdzięczny". I tym samym wypisał się z obsady nowej komedii romantycznej z Jennifer Lopez, "Shotgun Wedding".
Trudno jednak wyobrazić sobie promocję komedii romantycznej z udziałem aktora, którego byłe partnerki oskarżają o mroczne, seksualne fantazje, które przekraczały ich granice.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Wspomniana tu wcześniej Courtney Vucekovich w rozmowie z "Page Six" powiedziała, że gwiazdor "miał obsesję na punkcie ludzkiej skóry w jego zębach". Zdradziła, że po związku z Hammerem stwierdzono u niej zespół stresu pourazowego i musiała poddać się intensywnej terapii.
Jessica Ciencin Henriquez, która związała się na krótko z Hammerem po jego rozwodzie skomentowała skandal tak: "Jeśli wciąż zastanawiasz się, czy oskarżenia pod adresem Armiego Hammera i te prywatne wiadomości są prawdziwe (zdecydowanie są), może powinieneś zacząć myśleć o tym, dlaczego wątpimy w winę oprawcy w naszej kulturze. Dzieje się tak, bo wielu z was dorastało bez świadomości, co to jest. Przemoc: okrutne i gwałtowne traktowanie człowieka lub zwierzęcia".