Była żona Jakimowicza wyjawiła prawdę o nim. Syn miał z tym problem
Jarosław Jakimowicz słynie z uwielbienia partii rządzącej, o czym ma okazję mówić na antenie TVP Info. Zupełnie odmienne poglądy polityczne ma jego syn Jovan. Chłopakowi trudno było zrozumieć rodzinne różnice światopoglądowe.
Jarosław Jakimowicz od listopada 2019 r. współpracuje z Telewizją Polską. Najpierw po pochwałach od Antoniego Macierewicza uzyskał własne pasmo w "Pytaniu na śniadanie", później stał się komentatorem TVP Info, a od sierpnia 2020 r. razem z Magdaleną Ogórek prowadzi publicystyczny program "W kontrze". Z prawicowym światopoglądem aktora trudno było pogodzić się jemu synowi.
21-letni Jovan jest owocem małżeństwa Jarosława Jakimowicza z malarką Joanną Sarapatą. Młodzieniec jest żywo zainteresowany polityką. Tak jak i mama ma liberalne poglądy. To właśnie ona wyjawiła, jak ojciec i syn dogadują się w kwestiach politycznych.
Nowe twarze TVP
- Mamy wspólnego syna, który studiuje politykę w Londynie. I on miał z tym duży problem. Spytał mnie, co teraz będzie, skoro z tatą tak bardzo się różnimy. Ja mu powiedziałam: synu, mądry polityk i dobry dyplomata wie, że swoboda wypowiedzi i demokracja polega na tym, że każdy może mieć swoją wizję. Tylko idiota mówi, że drugi jest idiotą, tylko dlatego, że myśli inaczej. (...) Powiedziałam Jovanowi, że nie ma znaczenia, jakie kto ma poglądy. Rodzina to rodzina, żadna polityka, żadna religia nie powinna ludzi rozdzielać - wyznała Sarapata w rozmowie z "Faktem".
Była żona prezentera TVP Info nie jest zaskoczona zwrotem w jego karierze. Twierdzi, że Jarosław Jakimowicz od lat jest wierny swoim poglądom.
- Jarek zawsze miał jasne poglądy i to za bardzo się nie zmieniło. To jest człowiek, który jak miał coś do powiedzenia, to mówił i się nie bał. On bardzo dużo czytał, miał jasny stosunek do ludzi innych religii i kultur, zawsze potrafił z nimi, jak to się mówi, pić kawę i rozmawiać - wspomina.
Joanna Sarapata zapewnia, że nadal pozostaje w dobrych relacjach z byłym mężem. Traktuje go jak rodzinę. Jakimowicz widuje się z synem i starają się nie kłócić o politykę. Szacunek do siebie stawiają na pierwszym miejscu.