"Dobiłem do portu"
Cezary Pazura poznał swoją trzecią żonę w wagonie restauracyjnym i od pierwszej chwili był pewien swoich uczuć.
- Kiedy bohater powieści "Wzgórze błękitnego snu" spotkał wymarzoną kobietę, "każdym centymetrem swojego ciała poczuł, że to ona". Miałem tak samo. Zobaczyłem Edytkę w pociągu i pierwszy raz poczułem to, o czym pisał Newerly. Ogarnął mnie błogi spokój - wspominał w "Twoim Stylu".
- W wieku 45 lat spotkałem miłość swojego życia. Dobiłem do portu - dodał.