Charlie Sheen oskarżony o gwałt! Szczegóły zdradził przyjaciel ofiary
Po tym, jak Harvey Weinstein przyznał się do molestowania kobiet, niemal codziennie pojawiają się doniesienia o kolejnych osobach, które zostały pokrzywdzone przez wpływowe postacie w Hollywood. Tym razem na jaw wyszły informacje o aktorze Charlie Sheenie.
Jak podaje tygodnik "National Enquirer", w 1984 r. amerykański aktor dopuścił się gwałtu na nieletnim chłopcu. Szczegóły wyszły na jaw po latach, a zdecydował się o nich opowiedzieć bliski przyjaciel pokrzywdzonego Coreya Haima, Dominick Brascia.
Charlie Sheen, który kilka lat temu wyznał, że jest zakażony wirusem HIV, miał molestować 13-letniego wówczas Haima na planie filmu "Lucas". Wedlug tabloidu 19-letni Sheen poczęstował chłopaka narkotykami, a następnie uprawiał z nim seks analny.
- Haim powiedział mi, że uprawiał seks z Sheenem, kiedy filmowali "Lucasa". Powiedział, że był to seks analny. Corey mówił też, że po tym wydarzeniu Sheen stał się bardzo chłodny i nie chciał mieć z nim nic wspólnego. Kiedy Corey próbował do niego zagadywać, ten go ignorował - zdradził Dominick Brascia.
Według niego Corey miał jeszcze kilka lat później uprawiać seks z Sheenem.
- Twierdził, że mu się nie podobało i że w końcu "wyleczył się" z Charliego. Powiedział, że Charlie to frajer - dodał.
"National Enquirer" podało także informację, że zeznania mężczyzny pokrywają się z opowieściami z innych źródeł. Podobno Corey Haim, który zmarł w 2010 r. na zapalenie płuc, nazywał Charlie'go Sheena swoim "oprawcą". Oskarżany gwiazdor jeszcze nie skomentował tych doniesień.
Corey Haim był popularnym kandyjskim aktorem, który największą sławę zyskał w latach 80. Pojawił się wówczas m.in. w filmie "Straceni chłopcy".
Od czasu afery z Harveyem Weinsteinem non stop spływają informacje o tym, że znane i wpływowe w Hollywood postacie dopuściły się molestowania seksualnego. Ostatnio głośno było o tym, że aktor znany z popularnego serialu "House of Cards", Kevin Spacey także molestował kilka osób pracujących na planie produkcji Netflixa. Z kolei aktorka Kristina Cohen oskarżyła gwiazdora "Plotkary" Eda Westwicka, że ją zgwałcił.