Złożył propozycję księciu Andrzejowi. 7 mln za wykonanie testu

Książę Andrzej od dłuższego czasu jest bohaterem ogromnego skandalu. Członek rodziny królewskiej jest kojarzony z pedofilską aferą Jeffreya Epsteina. Niedawno wyszło na jaw, że syn królowej Elżbiety znał się z miliarderem, który wykorzystywał nieletnie kobiety i "podsuwał je" słynnym osobą. Jedną z osób, która miała korzystać z takich usług, miał być książę Andrzej.

Ian Halperin, autor książki "Sex, Lies and Dirty Money by the World’s Powerful Elite" ("Seks, kłamstwa i brudne pieniądze najpotężniejszych elit świata"), która ukazała się 24 września 2020 r., nie dotarł do żadnych dowodów na to, że następca tronu miał intymne kontakty z nieletnimi. Jednak na pewno Epstein dostarczał mu "masażystki".

7 mln dolarów za badanie księcia Andrzeja wariografem

Pisarz zdecydował się na odważny krok. Zaproponował Andrzejowi 7 mln dolarów za "przyznanie się do prawdy i przystąpienie do testu wariografem, który zostanie przeprowadzony w towarzystwie światowego eksperta" - zdradził w rozmowie z portalem PageSix.com.

"Daję Andrew szansę, by w końcu oczyścił swoje imię. Ofiaruję mu 5 milionów funtów (7 mln dolarów), żeby oczyścił się z zarzutów i przystąpił do testu wariografem [...]. Jeśli zda, przekażemy mu 5 mln funtów" - wyznał pisarz. Halperin twierdzi, że ma pieniądze i twierdzi, że "jest częścią globalnej grupy, której celem jest powstrzymanie handlu dziećmi w celach seksualnych".

Halperin chce wypytać 61-letniego Andrzeja o Virginię Roberts Giuffre, która twierdzi, że została przywieziona z USA do Wielkiej Brytanii w wieku 17 lat, po to, żeby uprawiać seks z księciem w 2001 r. W wywiadzie dla BBC "Newsnight", dorosła już kobieta zdradziła, że "Jeffrey i Ghislaine oczekiwali od niej tego, żeby 'uszczęśliwić' księcia Andrzeja".

Zobacz także: Ksiądz pedofil molestował 13-latkę. Wyrok odroczono