Chris Brown spędził wieczór w domu Adele
Chris Brown był gościem w domu Adele. Zjawił się na kameralnym przyjęciu późno i wyszedł dopiero o 2 w nocy.
Chris Brown to piosenkarz i były partner Rihanny znany głównie z tego, że na początku 2009 r. dotkliwie ją pobił. Rihanna musiała przez to odwołać swój występ na gali wręczenia Nagród Grammy. Brown przyznał się do napaści i dostał pięć lat w zawieszeniu. Sąd zakazał mu także zbliżać się do byłej kochanki na odległość 50 jardów (ok. 46 m).
Ale od czasu niesławnego incydentu dawni kochankowie zdążyli odbudować swoją relację. Rihanna niedawno wyjawiła, że łączą ich przyjacielskie stosunki.
Chris Brown przyjaźni się również ze Skeptą, brytyjskim raperem, którego łączą zażyłe stosunki z Adele.
Nie jest tajemnicą, że Adele i Skepta przyjaźnią się od dłuższego czasu i czule wypowiadają się na swój temat. Raper w jednym z wywiadów przyznawał, że Adele często pisze do niego SMS-y, w których opowiada mu, co u niej słychać. Łączy ich miłość do muzyki i to samo miejsce pochodzenia. Oboje pochodzą z Tottenham.
Największe metamorfozy gwiazd
Jak donosi źródło "The Sun", Chris Brown przyszedł do domu Adele na kameralne przyjęcie: "Zjawił się w środku nocy i nie wyszedł aż do 2".
Wizyta Chrisa Browna w domu Adele jest niemałym zaskoczeniem. Trudno zrozumieć, dlaczego wokalistka, która wypowiada się na temat praw kobiet, ma bliskie relacje z kimś, kto ma wyrok za przemoc wobec kobiety.