Żyła w cierpieniu
Piosenkarka przyznała, że wreszcie odważyła się podjąć leczenia po "najtrudniejszych latach, przez które przeszła."
- Do niedawna żyłam w zaprzeczeniu i izolacji, a także w ciągłym strachu, że ktoś mnie zdemaskuje. To było zbyt trudne i po prostu nie mogłam już tego wytrzymać. Szukałam i znalazłam wreszcie odpowiednią terapię. Odkąd zaczęłam się otaczać pozytywnymi ludźmi, wróciłam do tego, co kocham - pisania piosenek i tworzenia muzyki - powiedziała w rozmowie z magazynem.