Groziło jej niebezpieczeństwo
Meghan pojawiła się w Suva, stolicy Fidżi, aby spotkać się z kobietami zaangażowanymi w projekt ONZ "Rynek zmian". Niestety nie zagrzała tam zbyt długo miejsca. Została wyprowadzona przez ochronę, zanim wydarzenie zdążyło się na dobre rozpocząć.
Planowana 20-minutowa wizyta została przerwana przez jej prywatnego ochroniarza. Dyplomatyczne spotkanie księżnej Sussex z aktywistkami potrwało zatem zaledwie 6 minut.
Szybka zmiana harmonogramu została wytłumaczona przez Pałac Kensington "zagrożeniem bezpieczeństwa", wynikającym z masowego tłumu.