Cleo broni Górniak. Skomentowała jej występ na Wiktorach
Cleo zabrała głos na temat ostatniego występu Edyty Górniak. Na diwę spadła lawina krytyki. W obronę wzięła ją Cleo. Opowiedziała, co sądzi o występach z playbackiem.
Cleo i Edyta Górniak miewały swoje wzloty i upadki. Wokalistki mają na koncie muzyczną współpracę, a także niemałą "dramę", kiedy to diwa twierdziła, że koleżanka nie podziękowała jej za to, że załatwiła jej pracę w talent show TVP. Mimo to panie doszły najwyraźniej do porozumienia, bo konfliktu na horyzoncie ani śladu.
Edyta Górniak za to raz po raz mierzy się z krytyką mediów i opinii publicznej. Zarówno za kontrowersyjne wypowiedzi, jak i za występy. Choć wciąż nie może narzekać na brak popularności, to trudno mówić, żeby miała szczególnie dobrą passę.
Ostatnio została skrytykowana za występ na gali Wiktorów. Nie chodziło nawet o sam udział piosenkarki w uroczystości, ale o to, że zaśpiewała z playbacku. Wielu widzów było zawiedzionych, że wokalistka, która może się pochwalić wyjątkowym głosem, zdecydowała się uciec do takiego rozwiązania.
Zobacz wideo: Allan Krupa o prezencie urodzinowym oraz duecie z Edyta Górniak
Szybko przyszło wyjaśnienie sytuacji. Górniak tłumaczyła, że czuła się niedysponowana, bo zdarła sobie gardło podczas próby przed występem. Niemniej złośliwych komentarzy i tak nie brakowało. W obronę wzięła ją Cleo, która również jest zaprawiona w telewizyjnych festiwalach i wielkich koncertach.
Piosenkarka wyznała w rozmowie z Plejadą, że nie widzi w playbacku nic zdrożnego. Zwłaszcza w takiej sytuacji. Dodała też, że domyśla się, że i tak to musiał być dla Edyty trudny moment.
- Wiem, co Edyta mogła czuć w tym momencie, bo ja też wielokrotnie byłam chora przed występami i ta niemożność wydobycia z siebie porządnego dźwięku, takiego, jakiego byśmy chciały, jest dla nas krępująca – powiedziała w wywiadzie.
Sama jednak uciekania się do playbacku zazwyczaj unika. Nie widzi w tym jednak czegoś, za co powinna spadać na wokalistów ostra krytyka.
– Raczej nie korzystam, ale jeżeli Edyta czuła się niedysponowana, to ja to w pełni rozumiem, bo my artyści chcemy się pokazać z jak najlepszej strony i nie uważam, żeby to było coś złego. Jesteśmy ludźmi, czasami jesteśmy niedysponowani – dodała.