Trwa ładowanie...

Co dalej z firmą odzieżową Julii Wieniawy? Menadżerka wyjaśnia

Ponad pół roku temu doszło do pożaru w budynku, w którym mieścił się magazyn marki LeMiss należącej do Julii Wieniawy. Od tej pory nie było wiadomo, czy firma wznowi działalność. Menedżerka aktorki zabrała głos.

Julia Wieniawa nie chce rezygnować z marki odzieżowejJulia Wieniawa nie chce rezygnować z marki odzieżowejŹródło: AKPA, fot: AKPA
d3ivngf
d3ivngf

Julia Wieniawa choć ma zaledwie 24 lata, jest prężnie działającą biznesmenką. Jej kariera rozwija się na wielu polach: przebiera w propozycjach filmowych, niedawno wróciła do koncertowania i nie może narzekać na brak ofert reklamowych. Od 2020 r. jest też właścicielką marki LeMiss produkującej głównie odzież sportową dla kobiet.

W październiku 2022 r. los firmy stanął pod znakiem zapytania. Doszło do pożaru w warszawskim budynku, gdzie firma Wieniawy magazynowała swój towar. Celebrytka była zmuszona do częściowego zawieszenia działalności. W ofercie sklepu pozostały tylko zimowe akcesoria, prawdopodobnie przechowywane w innym miejscu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Julia Wieniawa o pożarze w siedzibie jej firmy. "Ponad trzy lata pracy do kosza"

"W jednej chwili wszystkie nasze plany zatrzymały się. Tymczasowo jesteśmy zmuszone zawiesić naszą sprzedaż i wysyłki. [...] Przed nami trudny czas, myślami staramy się być już w 'nowym jutrze' i wierzymy, że wrócimy tu niebawem ze zdwojoną mocą" - napisano w oświadczeniu marki na Instagramie.

d3ivngf

Po dziewięciu miesiącach wciąż nie ogłoszono oficjalnego powrotu. Możliwość komentowania postów na profilu firmy na Instagramie została zablokowana. Plejada postanowiła spytać Wieniawę, co dalej z jej firmą.

Menadżerka, a zarazem matka gwiazdy odpowiedziała: "Kolekcja nie została jednak wznowiona, a planami na przyszłość na ten moment nie mogę się podzielić. Nasi klienci, jeśli potrzebują naszego wsparcia kontaktują się z nami poprzez oficjalny adres mailowy".

Można się więc domyślać, że wznowienie działalności marki LeMiss wciąż stoi pod znakiem zapytania.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" żegnamy Harrisona Forda, znęcając się nad nowym "Indianą Jonesem" i płaczemy po Henrym Cavillu, ostatni raz masakrując "Wiedźmina" z jego udziałem. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d3ivngf
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3ivngf

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj