Córka Pink skradła show. Zaśpiewała w programie Disneya

W ciągu ostatnich trzech lat wydała 2 albumy, a następnie udała się w światową trasę koncertową. Zagrała również w Warszawie. Dodatkowo 40-latka borykała się z internetowym hejtem, który podważał jej kompetencje rodzicielskie. Przed galą CMA Awards 2019 Pink udzieliła wywiadu w programie Entertainment Tonight. W trakcie rozmowy ujawniła plany na najbliższą przyszłość. Wokalistka zamierza zawiesić karierę muzyczną i całkowicie poświęcić się rodzinie.

- Przez dwa i pół roku nagraliśmy płytę i zrobiliśmy trasę. Teraz Willow wraca do szkoły, a Jameson niedługo pójdzie do przedszkola, więc to będzie rok dla rodziny. Wiele dzieje się też u Careya. Bardzo mnie wspiera. Jeździł za mną po świecie, a teraz jego kolej - zdradziła Pink.

ZOBACZ TAKŻE: Baby boom w polskim show-biznesie. Gwiazdy pękają z dumy

Jaka matka, taka córka. W ostatni poniedziałek Pink i jej latorośl, Willow Sage, wzięły udział w programie stacji ABC "The Disney Holiday Singalong". Razem zaśpiewały w duecie słynny przebój Nata Kinga Cole’a "The Christmas Song". Piosenkę rozpoczęła popularna wokalistka, po czym dołączyła do niej 9-latka, kradnąc show.

Występ Willow zebrał bardzo przychylne komentarze ze strony internautów. "Brawo Willow! Nie mogę się doczekać, aż usłysze cały utwór", "Masz wspaniały głos!" - czytamy. Wielu z nich twierdzi również, że 9-latka odziedziczyła talent po twojej uzdolnionej mamie.