Konflikt z rodziną?
"Fakt" skontaktował się z Katarzyną Wodecką-Stubbs, która według relacji Olgi Bończyk ostentacyjnie pominęła ją po listopadowym koncercie na cześć Zbigniewa Wodeckiego i nie podała jej ręki. Jak do sprawy odnosi się córka muzyka?
- Nie mam z nią konfliktu. Nie wiem, o czym ona mówi. Nie czytam tego, więc nie chowam urazy. Do każdego, również do niej, podchodzę z pogodą ducha i uśmiechem. Tak jak mój ojciec - powiedziała.
Wodecka-Stubbs odniosła się też do chęci organizowania na własną rękę przez Bończyk koncertów upamiętniających Wodeckiego.