Czeka ją bolesne rozstanie. Córka chce opuścić kraj

Aktorka w ostatnich latach przeszła życiową rewolucję. W 2012 r. na łamach prasy wyznała, że była ofiarą przemocy domowej. Nadal trwa jej rozwód z Kaiem Schoenhalsem. Z ostatnich doniesień wynika, że rozprawa zmierza ku końcowi.

Katarzyna Figura postanowiła przeprowadzić się z Warszawy do Gdyni. Bez żalu sprzedała willę w stolicy. Obecnie pracuje w gdańskim Teatrze Wybrzeże i wykłada w Gdyńskiej Szkole Filmowej. Córki gwiazdy również dobrze odnalazły się w Trójmieście. 16-letnia Kaszmir uczy się w szkole artystycznej. Pełnoletnia Koko po ukończeniu liceum chciałaby studiować w ojczyźnie ojca.

- Marzy jej się samodzielność i dorosłość. Nie podjęła ostatecznej decyzji, ale bierze pod uwagę USA - zdradza znajoma aktorki w rozmowie z "Rewią".

Gwiazda wie, że w razie przeprowadzki córki do Stanów Zjednoczonych może liczyć na byłą teściową. Dorothy Morton zeznawała na jej korzyść w sądzie. Uważa, że Figura dobrze zrobiła, odchodząc od jej syna. Amerykanka utrzymuje relacje z wnuczkami.

Jednak jak każda matka, aktorka martwi się o przyszłość swojej pociechy. Wie jednak, że opuszczenie Polski nie wpłynie na to, że Koko zbliży się do ojca. Panie są do siebie mocno przywiązane. Ponoć nastolatka posługuje się wyłącznie nazwiskiem matki, choć formalnie ma nazwisko dwuczłonowe.

- Z początku trochę się martwiła, że będzie tęsknić, ale już się przyzwyczaiła do tej myśli, że Koko wyjedzie z domu. Na szczęście Kasia wie, że jeśli córka będzie mieszkać w Stanach, to nie stracą ze sobą kontaktu. Przez tyle lat samotnego macierzyństwa były tylko we trzy. I nawet, gdy Koko spotka się w Stanach z ojcem, to nie osłabi to ich wyjątkowej więzi - twierdzi informatorka magazynu.

18-latka ma jeszcze chwilę do namysłu nad swoimi planami. Słynna mama zawsze będzie ją wspierać.