Czym jeździ Sebastian Fabijański? Cena robi wrażenie
Sebastian Fabijański jakiś czas temu został ojcem. Na fali zmian w swoim życiu sprawił sobie nowy samochód. To luksusowe cacko, którego cena zwala z nóg.
We wrześniu 2020 r. Sebastian Fabijański i Julia Kuczyńska powitali swoje pierwsze dziecko – syna Bastiana Jana. Miesiąc później świeżo upieczona mama pochwaliła się na swoim Insta Stories zdjęciami nowej nieruchomości. Dom był w stanie surowym, ale w kolejnych miesiącach zmieniał się w niezwykle stylowe rodzinne gniazdko. Można spokojnie powiedzieć, że to Kuczyńska odpowiadała za to, jak wygląda ich dom.
Na Fabijańskiego spadła rola osoby odpowiedzialnej za rodzinny środek lokomocji. "(Niestety) Jestem gadżeciarzem, a to moja nowa zabawka" - napisał aktor w ubiegłym roku na Instagramie i pochwalił się motoryzacyjną zdobyczą. Chodzi o BMW X5 M50d. Paparazzi przyłapali ostatnio gwiazdora, jak przyjechał tym autem do studia programu, w którym był gościem.
Dość powiedzieć, że jego samochód to prawdziwie luksusowa rzecz. Jeśli wierzyć konfiguratorowi wyposażeń aut na stronie BMW, ten model w wariancie wybranym przez Sebastiana Fabijańskiego, mógł kosztować nawet 470 tys. zł. Za co zapłacił aktor? Między innymi za silnik o mocy 400 KM z momentem obrotowym wynoszącym 760 Nm.
To BMW rozpędza się maksymalnie do 250 km/h, przyśpieszając do "setki" w 5,2 sekundy. Już sam wygląd auta przykuwa uwagę – czarny kolor w matowej wersji sprawia, że prezentuje się ono niezwykle elegancko. Bez wątpienia rodzina Fabijańskiego raczej nie może narzekać na brak miejsca w SUV-ie niemieckiego producenta.
Trwa ładowanie wpisu: instagram