Daniel Martyniuk awanturował się w sylwestra w hotelu w Zakopanem. Wyzywał żonę i zaczepiał gości
W ostatnich dniach media zalały informacje na temat skandalicznego incydentu, który miał miejsce w luksusowym hotelu Belveder w Zakopanem. Głównym bohaterem tej nieprzyjemnej sytuacji był 34-letni Daniel Martyniuk, który w noc sylwestrową zdecydował się na urządzenie awantury.
Policja była wzywana na miejsce kilkukrotnie, a ostatecznie mężczyzna został skuty kajdankami i zawieziony na komendę. Teraz, po pewnym czasie, na jaw wychodzą nowe okoliczności związane z tym zdarzeniem. W sprawie wypowiedziała się między innymi pracownica hotelu, która była świadkiem całego zajścia.
Pracownica hotelu przekazała, że cała rodzina Martyniuków spędzała sylwestrową noc w ich obiekcie. Wśród gości były także inne znane postacie, takie jak Maryla Rodowicz, Edyta Górniak, Viki Gabor czy członkowie zespołu "Piękni i Młodzi". Wszyscy zachowywali się wzorowo, a po powrocie z koncertu większość z nich wypiła lampkę szampana i udała się na spoczynek do swoich pokoi. Wyjątkiem okazał się jednak syn Zenka Martyniuka - Daniel.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Daniel Martyniuk zapewnia, że nie baluje za pieniądze ojca: "Mam swoje"
Syn Zenona Martyniuk awanturował się w hotelu
Gość hotelu, który był świadkiem całego zajścia, opowiedział, że Daniel Martyniuk zachowywał się agresywnie, szczególnie w stosunku do swojej żony, Faustyny. Mężczyzna miał wyzywać swoją partnerkę, krzycząc i zakłócając spokój innych gości. Początkowo interweniowała ochrona hotelu, ale ostatecznie wezwano policję.
Daniel Martyniuk nie tylko wykazywał agresję wobec swojej żony, ale także zaczepiał innych gości hotelu. Z relacji świadków wynika, że przyczyną jego agresywnego zachowania była kłótnia małżeńska. Mimo deklaracji uspokojenia się, które Daniel złożył policjantom, podczas trzeciej interwencji został aresztowany.
"Fakt" podaje, że Zenon Martyniuk, ojciec Daniela, nie miał pojęcia o zachowaniu swojego syna. Dziennikarze tabloidu potwierdzili również teorię, że przyczyną awantury w hotelu była kłótnia małżeńska. Daniel i Faustyna byli widziani przed drzwiami garderoby Zenka Martyniuka. Syn wokalisty miał nakazać żonie, aby zasłoniła swoją zapłakaną twarz przed ojcem.