Daniel Olbrychski, Krystyna Demska-Olbrychska
Partnerka i jednocześnie menadżerka Olbrychskiego zapewniła, że będą starali się walczyć o niższy wymiar kary. Chodzi o okres zabrania prawa jazdy.
Będziemy próbowali się jakoś bronić, w tym sensie, żeby to nie były trzy lata. Kara jest od pół roku do trzech lat. Prokurator wnioskuje o 3 lata, ale zobaczymy, co zdecyduje sędzia. Prawnik jest nam niepotrzebny. Nie wiem jeszcze, czy mąż będzie się bronił się sam, bo rozprawa będzie za kilka miesięcy - dodała.