Dojeżdzała do niego z Wrocławia
Pięć lat po tym spotkaniu w marcu 1993 r. Krystyna Demska obchodziła ze znajomymi huczne imieniny we wrocławskim Klubie Związków Twórczych. Okazało się, że znalazło się dla niej tylko jedno wolne miejsce. Obok Daniela Olbrychskiego. Następnie kobieta została kierownikiem produkcji przy spektaklu “Listy miłosne”, który realizował aktor. Praca Demskiej na tyle mu się spodobała, że od tamtego czasu prowadziła jego sprawy zawodowe.
Od tego czasu zaczęli spędzać ze sobą dużo czasu. - Przez rok dojeżdżałam z Wrocławia do Warszawy. W każdy czwartek - samolot. We wtorki wracałam do Wrocławia. To było meczące. Zdecydowaliśmy, że przeniosę się do Warszawy, bo będzie łatwiej dojeżdżać raz na jakiś czas do Wrocławia niż odwrotnie - opowiedziała Demska o początkach znajomości z Olbrychskim. Mniej więcej w tym samym czasie zakończyło się burzliwe małżeństwo aktora z Zuzanną Łapicką.