Piękny początek
Małżeństwo Darka i Basi na początku uchodziło za idealne. Wszyscy dookoła mówili, że dla trzeciej żony bokser stracił głowę. Michalczewski wielokrotnie się chwalił, że lubi rozpieszczać żonę.
- Akceptuję wszystko, co chce kupić sobie moja żona. Jak mnie się pyta, które buty ma kupić, to mówię jej, kup sobie wszystkie trzy pary. Nie cierpię robić zakupów, dlatego prezenty żona wybiera sobie sama, a ja za nie płacę - mówił w rozmowie z "Super Expressem".