Usilna próba kontaktu
Po kilkunastu miesiącach milczenia Darek niedawno postanowił się skontaktować z synem.
- W połowie września Darek, jak gdyby nigdy nic, napisał do Allana i zapytał, co słychać. Przeprosił go też za milczenie, które trwało od lipca 2014 r., kiedy to trafił do aresztu po śmiertelnym potrąceniu kobiety, gdy prowadził auto po zażyciu narkotyków. Tłumaczył się tym, że miał trudny czas i wstydził się odezwać przez to, co zrobił - powiedział informator "Faktu".
Allan jednak pozostał obojętny na list od ojca. Jak dodał rozmówca gazety, nie chce mieć nić wspólnego z K.