Znaleźli go w pokoju hotelowym...
Dariusz Siatkowski odszedł 11 października 2008 roku w jednym z hoteli pod Łodzią. Cztery dni później jego ciało spoczęło na cmentarzu przy ul. Gnieźnieńskiej w rodzinnym Koszalinie.
W sieci można znaleźć informację, wedle której aktor zmarł w wyniku komplikacji po ostrym zapaleniu górnych dróg oddechowych. Podobno przyjął niewłaściwą dawkę leków. Jednak nikt nie potwierdził ani nie skomentował tych informacji.
W ostatnich latach można było go zobaczyć głównie na małym ekranie, gdzie wystąpił m.in. w „PitBullu”. W 2005 roku zadebiutował jako reżyser sztuką „Klaustrofobia”. (gk/mn)