Dawid Podsiadło dziękuje fanom za frekwencję wyborczą. "Ogromny sukces"
Muzyk na kilka miesięcy przed wyborami parlamentarnymi podkreślał wagę oddania głosu. Dziś Dawid Podsiadło jest wzruszony faktem, że jego apel spotkał się z dobrym przyjęciem wśród wyborców.
W ostatnią niedzielę Polacy szturmem ruszyli do komisji wyborczych. Przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej potwierdził, że "takiej frekwencji, ponad 70 proc., jeszcze w dziejach III RP nie było". Według danych IPSOS z exit poll frekwencja ma wynosić 72,9 proc.
Przed wyborami wielu artystów zachęcało swoich fanów do udziału w wyborach parlamentarnych. Niektórych, tak jak np. aktorkę Aleksandrę Popławską, spotkał za to spory hejt. Jednak apele Dawida Podsiadły do jego słuchaczy spotkały się raczej z ciepłym przyjęciem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wynik przesądzony? "Jeszcze się może zmienić"
Tuż po wieczornym ogłoszeniu wstępnych sondaży o przewadze opozycji muzyk zamieścił w sieci podziękowania dla fanów. "Kochani Polacy, gratuluję frekwencji! Bądźmy dziś dumni z tego, jakim tłumem ruszyliśmy na wybory. Dziękuję wszystkim, którzy zostawili dzisiaj swój głos w lokalu wyborczym" - podsumował.
Podsiadło już w poniedziałkowy poranek nakręcił jeszcze krótkie nagranie.
- To naprawdę ogromny sukces nas wszystkich. Dużo gadałem o tym, żeby pójść na wybory tutaj i na koncertach. Więc teraz chciałbym proporcjonalnie tyle samo podziękowań wam dać, [...] to wy jesteście bohaterami, my jesteśmy. Po prostu się cieszę - powiedział.
- Gratuluję nam wszystkim, że nie było nam to obojętne, że chcieliśmy powiedzieć, w jakim kierunku nasz kraj powinien się rozwijać. [...] To mi się bardzo podoba - dodał.