Diana i Trump. Miał na jej punkcie obsesję
Brytyjska księżna Diana i Donald Trump jako pierwsza para USA. Taka wersja byłaby możliwa, bo były prezydent USA miał w latach 90. obsesję na punkcie Lady Di. Jednak bez wzajemności.
To nie nowy scenariusz filmu ani zarys książki. To fakt. Donald Trump miał obsesję na punkcie Diany Spencer. Wpisuje się on doskonale w obraz byłego prezydenta, wielokrotnie oskarżanego o romanse i molestowanie seksualne. Skąd takie sugestie?
Przyczyniły się do tego słowa samego Trumpa, który w wywiadzie sugerował, że "mógłby i chciałby" spotkać się z Dianą w sytuacji intymnej. Informacje te zresztą potwierdza autor biografii księżnej Andrew Morton. Uważa on, że nie było to wcale takie niemożliwe, a bycie żoną Trumpa to jedna ze ścieżek, którą mogłaby obrać była księżna po rozwodzie z księciem Karolem.
Kiedyś było nie do pomyślenia, że ta piękna młoda księżna mogłaby nie być szczęśliwa. Po latach poznaliśmy prawdę, kiedy na jaw wyszły dramaty, z jakimi musiała się zmagać. Próby samobójcze, walka z zaburzeniami jedzenia, tłamszenie i odtrącenie ze strony rodziny królewskiej, romans Karola - to tylko niektóre fakty, które Diana po latach milczenia zdecydowała się ujawnić.
Naród Windsorów spotkał się z oburzeniem i krytyką z całego świata, a następstwem zdemaskowanych skandali była separacja, a następnie rozwód księżnej Diany i księcia Karola. Oficjalnie małżeństwo trwało 15 lat.
Ivana Zelníčkova, czeska modelka i była narciarka to pierwsza żona Donalda Trumpa, który w 1977 r. był magnatem nieruchomości. Oficjalnie byli razem 14 lat, ale wiemy, że w 1989 r. Trump miał poważny romans z Marlą Maples. To ona była powodem rozstania małżonków, sama zresztą wkrótce (1993 r.) została drugą żoną swojego kochanka. I tym razem nie był to udany związek i wkrótce oboje zaczęli szukać szczęścia w ramionach innych.
Donald Trump spotkał Dianę Spencer kilka razy, jednak najbardziej w pamięci zostało ich spotkanie w 1995 r., podczas jednej z imprez charytatywnych, na której siedzieli oboje przy jednym stole.
Trump był tak zafascynowany byłą księżną, że zaproponował jej darmowe członkostwo w jednym z jego klubów golfowych. Ta jednak odmówiła. Była wówczas związana z innym miliarderem Theodorem Forstmannem.
Lata 90. upłynęły Trumpowi na obsesji na punkcie Diany. Selina Scott napisała w swoim felietonie, że po rozwodzie księżnej Trump dosłownie zasypywał ją kwiatami. Na co Spencer zaczynała się czuć nieswojo: "Zaczęła się czuć, jakby Trump ją po prostu prześladował. Diana miała wtedy mówić: 'Trump mnie przeraża, dostaję od niego gęsiej skórki'".
Po tragicznej śmierci Lady Di w 1997 r. w audycji radiowej Howarda Strena pojawił się temat Diany, jednak informacje te ujrzały świat dopiero w 2017 r., chwilę przed objęciem fotela prezydenta przez Trumpa.
W tej wulgarnej rozmowie dziennikarz i Trump dyskutowali na temat tego, że miliarder chciałby, aby kobiety pragnące uprawiać z nim seks i badały się na obecność wirusa HIV. Stern spytał Trampa, czy przed seksem z księżną Dianą również kazałaby jej przejść badania.
To jednak nie koniec. Rozmowa trwała dalej, a dziennikarz pytał: - Czemu ludzie myślą, że to egoistyczne stwierdzić, że zaliczyłeś księżnę Dianę? Mógłbyś ją mieć, prawda? Mógłbyś ją zaliczyć? Na co Trump odpowiedział: - Myślę, że mogłem ją mieć i zaliczyć.