Violetta Villas
To jej mi żal i nas wszystkich. Płacimy bardzo wysoką cenę. Teraz jednak chciałbym jakoś doraźnie jej pomóc. Ona nie zasłużyła na to, co ją spotkało. Ale nigdy nie zaakceptuję tego, co robi ze swoim życiem. Tak jak ona nie może zaakceptować braku mojej akceptacji - obiecywał Gospodarek w wywiadzie dla Vivy i rzeczywiście nigdy nie odstąpił od chęci pomocy matce. W staraniach pomagała mu żona. Niestety Violetta Villas do końca pozostała wierna obcym ludziom i otoczona nimi odeszła…
(KSo)