Maciej Maleńczuk
Ostatnio Maleńczuk postanowił skomentować napiętą sytuację polityczną między Rosją a Ukrainą i resztą Europy. Artysta dał upust swoim emocjom tworząc utwór zatytułowany Vladimir, który z miejsca stał się internetowym hitem.
Rodacy! Od dwóch miesięcy prześladuje mnie refren "Vladimir Vladimir". Chcąc pozbyć się natręta stworzyłem owo dzieło. W obecnej sytuacji pragnę podzielić się nim z całym narodem, aby wzmóc Jego Ducha i Siłę Bojową. Jednocześnie chcąc osłabić morale wroga, utwór jest po rosyjsku, a raczej "po rusku", co zwiększa siłę rażenia. Każdy walczy jak potrafi, ja walczę pieśnią i słowem, wznoszę więc okrzyk "Ni ch**a!". Powinni zrozumieć. Nic lepiej nie odzwierciedla w tym momencie mojej postawy, zaś "Ni ch**a!" powinno być dziś na ustach wszystkich. Maleńczuk mówi "NI CH**A!" - napisał na Facebooku, zamieszczając teledysk promujący piosenkę.
W ostatnim wywiadzie dla Newsweeka przyznał jednocześnie, że mimo kabaretowej otoczki najnowszego utworu prezydent Rosji go przeraża.
Putinowi ktoś musi w końcu utrzeć nosa! Ja mu mogę paluszkiem pogrozić w pastiszowej piosence, ale to stanowczo za mało - powiedział tygodnikowi autor piosenki.
Zobaczcie teledysk Maleńczuka do utworu Vladimir!