Doda
Jarosław Burdek, nowy menadżer Dody, stanął w obronie swojej podopiecznej. To nieprawda, że pan Tymochowicz jedynie przywitał się z Dodą. Nie wiem, co jej powiedział, ale jej słowa były wypadkową wszelkich docinek, jakie padały z ust pana Tymochowicza do tej pory - powiedział w rozmowie z Super Expressem.