Doda
Od kilku tygodni mówi się, że piosenkarka znów jest zakochana. Doda tylko podkręca te spekulacje, publikując zdjęcia z gołym męskim torsem w tle lub z romantycznej kolacji dla dwojga. Zgodnie z obietnicą, którą złożyła po rozstaniu z Błażejem Szychowskim, na razie nie zdradzała szczegółów nowego związku. Ostatnio pokazała się jednak z tajemniczym mężczyzną u boku. Czyżby to jej wybranek?
Na Instagramie artystki pojawiły się fotografie z Mateuszem Motyczyńskim. Już jakiś czas temu spekulowano, że dla Doroty mężczyzna rzucił Marysię Niklińską. Mateusz i Doda pokazywali się razem na salonach, a do zdjęć pozowali wtuleni w siebie.
Na najnowszych fotografiach nie jest inaczej. Piosenkarka w krótkich spodenkach, koronkowej, białej bluzce i kozakach Chanel wygląda, jakby szła na randkę. Autorem zdjęć jest Mateusz, który pojawia się również na kilku z nich. Doda wyjaśnia jednak pod jednym z obrazków, kim dla niej jest Motyczyński.
Z partnerem, którego nazywam kuzynem - brzmi podpis.
Zdaje się zatem, że Rabczewska naprawdę nie ma ochoty opowiadać o nowej miłości, a Mateusz, z którym się przyjaźni, służy tylko jako przykrywka dla prawdziwego partnera.
Co o tym sądzicie?