Doda ucina dyskusję. "Decyzję podjęłam w tamtym roku"
Rozwód Dody zelektryzował polskie media. Nic dziwnego - jej związek i ślub z Emilem Stępniem był długo trzymany w tajemnicy. Wydawało się, że para wytrwa w małżeństwie znacznie dłużej niż trzy lata.
Doda wystosowała krótki apel przed występem na Polsat SuperHit Festiwal
Doda, jej życie prywatne i kariera nie przestają zaskakiwać. Trzy lata temu sprawiła wszystkim niemałą niespodziankę, informując o tym, że w sekrecie wzięła ślub z dala od Polski. Media i fani dowiedzieli się, gdy było już po wszystkim, a dzięki temu małżonkowie i ich goście mogli spokojnie nacieszyć się tym wyjątkowym dniem. Jakiś czas później Doda i Emil Stępień zaczęli razem pracować w branży filmowej, a ich wspólną produkcją będą "Dziewczyny z Dubaju", których premiera zaplanowana jest na jesień tego roku. Zanim jeszcze ukazał się pierwszy zwiastun produkcji, Doda i Emil rozstali się.
Gwiazda złożyła papiery rozwodowe i choć formalnie ciągle są małżeństwem, to Doda stawia sprawę jasno - ich drogi się rozeszły.
Zobacz: Doda wynajęła do swojego filmu luksusowy jacht. Cena łodzi zwala z nóg
I choć wszystkie media skupione są na tym, co dzieje się między Dodą a Stępniem, artystka stawia przede wszystkim na swoją karierę i to o nowej piosence chce opowiadać - nie o swoim życiu prywatnym. Z takim apelem skierowała się tuż przed występem na Polsat SuperHit Festiwal w Sopocie.
- To dla mnie bardzo ważny dzień, po mojej półtorarocznej przerwie muzycznej chciałabym, żebyście zadając mi pytania, tym razem skupili się głównie na moim powrocie na scenę i na nowym singlu, a nie na życiu prywatnym - poinformowała na InstaStory.
W apelu jednak zdradziła szczegóły dotyczące rozstania.
- Musicie zrozumieć, że decyzję o rozstaniu podjęłam w tamtym roku po to, by móc przez ten czas nie na oczach mediów przeżyć to w spokoju, poukładać sobie w głowie i być gotową na nowy rozdział, który teraz zapowiedziałam. Temat dla mnie jest zamknięty. Jesteśmy już na innym etapie życia, każdy ma już swoje. Wymagało to ode mnie wielkiej dojrzałości, nie chcę wracać do tego, co było - przyznała Doda.
