W nowej roli
Internauci zastanawiali się, co właściwie artystka robiła w Cannes. Zarzucali jej, że lansuje się na festiwalu, który jest świętem kina, a nie przypadkowych celebrytek. Ale Doda wcieliła się w nieformalną korespondentkę z Cannes i relacjonowała sukces polskich twórców na festiwalu. W dodatku, jak przyznała w relacji na Instagramie, pojechała do Francji jako producentka. Odniosła nawet pewien sukces.