Mężczyzna z przeszłością
Prowadząca zapytała Dominikę, czy trudno jest jej być w związku z kimś, kto ma za sobą aż trzy złamane przysięgi małżeńskie. Tajner odpowiedziała, że sama jest po jednym rozwodzie, więc rozumie, że takich rzeczy się nie planuje.
- Jestem bardzo zazdrosna o Michała, zawsze czujna, jeśli chodzi o inne kobiety. Nie do końca ufam samej sobie, ale jemu - jako mężowi - ufam.
Wtedy trzykrotnie (niebawem czterokrotnie) rozwiedziony Wiśniewski powiedział: - Dla mnie przysięga przed Bogiem zawsze znaczyła bardzo dużo.
Katarzyna Montgomery spytała ich o to, czy nie myśleli o wspólnym dziecku (mają razem pięcioro dzieci ze swoich poprzednich związków).
- Ja chciałem mieć dziecko, ale "góralka" mnie nie dopuściła - odpowiedział półżartem Wiśniewski. Na co Dominika zaczęła odpowiadać, ale znowu przerwał jej nawet na nią nie patrząc: - Dobra, dobra... nie tłumacz się. Bez żalu.
Nawet prowadząca nie mogła znieść tej atmosfery i zmieniła temat.