Żal do rodziny
Olga Bończyk wielokrotnie żaliła się w mediach, że nie rozumie decyzji żony Wodeckiego i jego córek.
- Zbyszek Wodecki dał mi w prezencie piosenkę. Mam ogromny żal do rodziny Zbyszka, bo ta piosenka została mi po prostu zabrana. Może pośpiewamy jeszcze razem, gdy dołączę za jakiś czas do niego - mówiła.
Plotkowano, że niechęć rodziny muzyka do Olgi Bończyk wynika ze zbyt bliskiej realcji między tym dwojgiem. Artystka w późnych godzinach wieczornych odwiedzała przyjaciela w szpitalu. Bardzo przeżyła jego odejście.