Lewandowska wrzuciła zdjęcie po 4 golach. Uwagę zwraca... talerz
Anna Lewandowska zdradziła, jak wyglądał poranek po wygranym meczu Bayernu, podczas którego jej mąż dokonał niemałego wyczynu. Okazuje się, że idole milionów Polaków poniedziałek spędzają tak jak inni.
Robert Lewandowski ostatnimi czasy odnosi coraz więcej sukcesów. Zaledwie kilka dni temu został najlepszym piłkarzem sezonu UEFA. Na potwierdzenie słuszności tego wyboru, sportowiec w niedzielny wieczór strzelił aż 4 gole w meczu Bayern Monachium z Herthą Berlin, zapewniając swojej drużynie zwycięstwo.
Z kolejnego sukcesu piłkarza szczególnie cieszą się jego bliscy. Anna Lewandowska nie ukrywa, że jest bardzo dumna ze swojego męża.
Lewandowska pokazała twarz Klary
Najwierniejsza fanka Roberta Lewandowskiego tym razem nie oglądała meczu z trybun, a z ekranu telewizora w towarzystwie córek. Również po zwycięstwie para nie zdecydowała się na huczne świętowanie. Zaszyli się w swoim domu.
"Co to był za wieczór, 4 gole strzelił mój mąż we wczorajszym meczu! A na pytania: czym go karmię, odpowiem, że to moja słodka tajemnica"- napisała Lewandowska na Instagramie.
Zdjęcie talerza, na którym znalazło się pięć porcji potrawy wzbudziło jednak podejrzliwość internautów. "4 gole, to dlaczego 5 kawałków?", skrupulatnie policzyli wnikliwi fani Lewandowskich.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Influencerka w poniedziałkowy poranek zamieściła zdjęcie z rodzinnego śniadania. Widać, że Lewandowscy posilają się zdrowo, ale nie są to żadne wykwintne dania.
Patrząc na nich w domowym wydaniu, można by pomyśleć, że wyglądają jak zwykli Kowalscy. Widocznie sportowemu małżeństwu sodówka nie uderzyła do głowy.