Edyta Górniak
Potrzebowała wyciszenia. To dlatego pojechała do benedyktynów do Tyńca poszukać wewnętrznej harmonii - czytamy w "Na żywo".
Nie radziła już sobie podobno z napiętą sytuacją związaną z medialnym zamieszaniem wokół Dariusza K., ojca jej syna Allana. Jednak wizyta w Małopolsce okazała się dla niej zbawienna.