Edyta Górniak martwi się o syna. Allan chce oddać życie za Polskę
Syn Edyty Górniak uczy się w szkole wojskowej. Diwa zdradziła, że Allan chce być wysyłany na specjalne misje i chce oddać życie za Polskę.
5 grudnia TVP zorganizowało koncert "Murem za polskim mundurem", który wywołał wiele kontrowersji. Wzięły w nim udział polskie i zagraniczne gwiazdy, jak Jan Pietrzak, Captain Jack czy Oceana. Na scenie stanęła też Edyta Górniak.
"Super Express" zapytał ją, czy sprawa żołnierzy na granicy jest dla niej ważna. - To musiałabym odpowiedzieć na pytanie, czy mój kraj jest dla mnie ważny. Tak, jest bardzo ważny. Poczucie bezpieczeństwa, historia, patriotyzm... I przyznam, że patriotyzmu nabrałam dopiero oczami mojego dziecka – odpowiedziała.
Syn Edyty Górniak Allan Krupa uczy się w szkole wojskowej. Piosenkarka jest z niego bardzo dumna, ale też martwi się o niego: - Pamiętam, kiedyś miałam z nim taką rozmowę, gdy po pierwszym roku w szkole powiedział, że zastanawia się, czy szkolić się, by być wysłanym na specjalne misje. Coś bardzo ryzykownego! Powiedziałam, że absolutnie nie i nawet nie chciałam o tym rozmawiać. Powiedział: "Mama, to ty myślisz, że ja ten mundur noszę dla ozdoby?". Naprawdę, tak mi powiedział.
Koncert TVP „Murem za polskim mundurem”. Posłanka Lewicy: Szopka, po prostu totalna szopka
Początkowo Allan chciał uczyć się w szkole wojskowej w USA. Ale później zmienił zdanie: - Ale gdy poznał historię Polski, powiedział: "Wiesz co mama, jak mam iść do szkoły wojskowej i potem oddawać życie, to ja chcę oddać życie za Polskę, nie za żaden inny kraj". I naprawdę mówił to serio.