Edyta Górniak z synem
Zanim Edyta i jej syn przeprowadzili się do Krakowa, zdarzało się, że dziadkowie łamali zasady porozumienia i przychodzili niezapowiedziani do szkoły Allana albo przed dom, gdzie mieszkał - zdradziła informatorka magazynu.
Chcieli także zabrać chłopca do więzienia na spotkania z Dariuszem K. Na to pod żadnym pozorem nie chciała zgodzić się Górniak.