Edyta Górniak o synu: "Beztroskie dzieciństwo zostało mu już odebrane"
Edyta Górniak
Edyta Górniak od miesięcy toczy walkę o spokój swojego nastoletniego syna.
Odkąd ojciec chłopca i były mąż artystki został skazany przez sąd za to, że pod wpływem narkotyków śmiertelnie potrącił na pasach kobietę, piosenkarka milczała. Zdecydowała się jednak wyznać, jak Allan zareagował doniesienia o wyroku.
Mój syn przeżył silną traumę, która niestety będzie miała wpływ na całe jego życie - zdradziła Górniak w rozmowie z "Faktem". Nie pozwolę zakłócać jego rozwoju poprzez przypominanie mu tej traumy i udręczanie go za błędy dorosłych ludzi.
Edyta Górniak
Dariusz K.
By zapewnić dziecku spokój, zdecydowała się na przeprowadzkę do Krakowa. To jednak nie spodobało się rodzicom Dariusza K. Byli teściowie wytoczyli Górniak proces o zabezpieczenie kontaktów z wnukiem. Twierdzą, że była synowa robi im na złość. Jednak jak donosi "Party", nie o emocje tu chodzi…
Edyta Górniak z synem
Zanim Edyta i jej syn przeprowadzili się do Krakowa, zdarzało się, że dziadkowie łamali zasady porozumienia i przychodzili niezapowiedziani do szkoły Allana albo przed dom, gdzie mieszkał - zdradziła informatorka magazynu.
Chcieli także zabrać chłopca do więzienia na spotkania z Dariuszem K. Na to pod żadnym pozorem nie chciała zgodzić się Górniak.
Edyta Górniak z synem
Zdaniem psychologa, pod którego stałą opieką jest syn artystki, nie jest bowiem na to to gotowy.
Będę walczyć o jego spokój, dobro, uśmiech i edukację. Beztroskie dzieciństwo zostało mu już, niestety, odebrane - podsumowała wokalistka w rozmowie z "Party".