Edyta Górniak wierzy w płaską Ziemię? Nie mówi "nie"

Chociaż Edyta Górniak skończyła Technikum Pszczelarskie w Opolu, to nie podeszła do matury, co lata temu potrafiły jej wypowiadać media. Wiadomo jednak, że żaden papier nie świadczy o wiedzy czy dojrzałości, a poziom szkolnego wykształcenia nie definiuje człowieka. Co innego z poglądami, które ten człowiek głosi.

Pierwsze niepokojąco brzmiące rzeczy Edyta Górniak zaczęła opowiadać, gdy na dobre rozpętała się na świecie pandemia koronawirusa. Artystka poddała się wtedy teoriom spiskowym negującym chorobę. Później zrobiło już bardzo niebezpiecznie. Gdy codziennie w szpitalach umierały setki osób, ona negowała potrzebę szczepień i masek ochronnych. Czy zatem może dziwić jej najnowsze przedsięwzięcie?

Chyba nawet najtrwalsi fani Górniak stracili nadzieję, że jej nowy album kiedykolwiek się wydarzy (czy wiecie, że jej ostatni album studyjny został wydany... dekadę temu?). Jednak będą mogli zobaczyć swoją idolkę na... "Zlocie wolnych ludzi".

Niedawno pisaliśmy, że Górniak nie jest jedyną z zaproszonych mówców. Wśród prelegentów znalazł się nawet... Jerzy Zięba, autor książek "Ukryte terapie" i niesprawdzonych metod leczenia. To tylko długa lista osób, które mają się pojawić na imprezie organizowanej przez Telewizję NTV i Fundację Alterpedia.

Tę imprezę reklamuje plakat o wątpliwych walorach estetycznych wyglądający jak żart, ale za to z obrazkiem przedstawiającym Ziemię, kosmos i światełka. Jedna z osób w sekcji komentarzy u Górniak zapytała, czy Ziemia na grafice nie powinna być... płaska. W końcu ta narracja nie dziwiłaby właśnie w tym gronie prelegentów. Jak brzmiała odpowiedź artystki?

"Zależy od poziomu Twojej świadomości. To się ukaże Twoim oczom, na co Twoja percepcja jest gotowa" - napisała Edyta.

Na co jest gotowa wasza percepcja?