Zgrana para
Para książęca tego wieczora była niemal nierozłączna. Harry kroczył za żoną krok w krok, co jakiś czas łapiąc ją za rękę. Meghan nie była mu dłużna i raz po raz rzucała mu czułe spojrzenia. Trzeba przyznać, że Meghan i Harry zadali tego wieczora szyku. Świetnie wpisali się w uroczysty charakter premiery, zachowując dystyngowaną elegancję.