Ukrywała poważne zaburzenia. Dziś mówi prawdę
Ellie Goulding to brytyjska wokalistka i ikona nastolatek na całym świecie. Jak twierdzi, przez lata starała się ukrywać problemy, z którymi przyszło się jej w życiu mierzyć. Dziś sama przyznaje: "Cierpiałam na ataki paniki i byłam uzależniona od ćwiczeń".
2021 rok jest dla 34-letniej Ellie Goulding wyjątkowy. Piosenkarka świętuje premierę autobiografii pt. "Fitter. Calmer. Stronger". Dla fanów artystki jest to niemałe wydarzenie. Kobieta dotychczas stroniła od zwierzeń dotyczących jej życia prywatnego, a już w szczególności nie wspominała o zaburzeniach, z którymi zmagała się przez lata.
W "Fitter. Calmer. Stronger" Goulding przyznaje, że w momencie kiedy jej kariera muzyczna nabierała ogromnego rozpędu, a sama artystka odnosiła coraz to nowe sukcesy, nie była szczęśliwa. Wprost przeciwnie.
Zmagała się z bardzo niskim poczuciem wartości, a nieustanne podróże, trasy koncertowe tylko pogłębiły jej problemy. Doświadczyła licznych ataków paniki, które z czasem były dla niej normalnością.
#dziejesienazywo: Co powoduje zaburzenia psychiczne?
Co więcej, artystka nie akceptowała swojego wyglądu. Zaczęła trenować ponad siły, a ćwiczenia wzmacniające mięśnie stały się jej obsesją. Nie radziła sobie z presją. W pewnym momencie postanowiła o siebie zawalczyć.
Rozpoczęła terapię, a to stopniowo ułatwiło jej powrót do harmonii. Krok po kroku, Goulding zaczęła uczyć się samej siebie na nowo - bez presji i wiecznych oczekiwań innych. Dziś jest szczęśliwą matką i żoną, i jak sama podkreśla, czuje się spełniona. Teraz ma siłę, by o swoich doświadczeniach opowiedzieć innym.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Jeśli znajdujesz się w trudnej sytuacji i chcesz porozmawiać z psychologiem, dzwoń pod bezpłatny numer 800 70 2222 całodobowego Centrum Wsparcia dla osób w kryzysie. Możesz też napisać maila lub skorzystać z czatu, a listę miejsc, w których możesz szukać pomocy, znajdziesz TUTAJ.