Profesjonalistka w każdym calu
Gdy trafiła do telewizji, szkoliła się u legendarnej Ireny Dziedzic. Podobno to właśnie gwiazda telewizji lat 60. pokazywała młodym adeptkom dziennikarstwa, jak prezentować się w studiu, jak siadać, poruszać się.
Gdy Jaworowicz rozpoczęła przygodę ze "Sprawą dla reportera", w studiu siadywała niczym prawdziwa dama. Przez 30 lat nic się w tej kwestii nie zmieniło, a charakterystyczna poza natychmiast przywodzi na myśl jedyną i niezastąpioną Jaworowicz. Dziennikarka nadal w każdym odcinku swojego programu interwencyjnego pokazuje zgrabne nogi. Dobry wygląd nie przekreśla jej profesjonalnego wizerunku.